W Teatrze Nowym w Łodzi znowu wrze. Wydawało się, że po objęciu w minionym sezonie dyrekcji artystycznej w tym doświadczonym i zmęczonym teatrze przez Zbigniewa Brzozę [na zdjęciu] na dłużej uspokoi nastroje i odmieni jego los. Okazuje się, że spokoju już wystarczy.
Pod koniec czerwca w wydziale kultury Urzędu Miasta Łodzi odbyło się spotkanie, którego efektem miała być ocena jednosezonowej dyrekcji Brzozy. Jak wyjaśniano, wśród debatujących byli członkowie komisji konkursowej, która wcześniej powołała dyrektora Teatru Nowego. Ocena, wydana przez uczestników spotkania, nie musi być wiążąca dla prezydenta Łodzi, który zadecyduje o ewentualnym przedłużeniu, lub nie, Brzozie kontraktu, ale... - Opinia komisji miała do mnie dotrzeć 8 lipca, ale jedna z osób zakwestionowała zapis jej wypowiedzi, więc trwają procedury wyjaśniające - enigmatycznie mówi prezydent miasta, Jerzy Kropiwnicki. - O tym, jaką decyzję podejmę, mogę powiedzieć dopiero wtedy, gdy opinia komisji do mnie dotrze i będę się mógł z nią zapoznać. Według nieoficjalnych informacji, urzędnicza komisja większością głosów opowiada się za nie przedłużaniem kontraktu Brzozie. Według jeszcze bardziej nieoficjalnych informacji, pre