Polska kultura powraca z impetem na światowe salony. Jesteśmy ważnym uczestnikiem globalnej wymiany wartości. Świadczą o tym i "Halka" Moniuszki na deskach wiedeńskiej opery, i "Wiedźmin" Sapkowskiego z kolosalnym światowym rozgłosem, i wpisanie na listę UNESCO kopalń w Krzemionkach Opatowskich, i Nobel dla Tokarczuk, cokolwiek byśmy sądzili o jej pozaliterackich aktywnościach - piszą Anna Krajkowska i Olga Okoniewska w Gazecie Polskiej codziennie.
W styczniu koncertowym wykonaniem "Halki" Stanisława Moniuszki w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie rozpoczął się - ustanowiony przez Sejm i ogłoszony przez UNESCO - Rok Stanisława Moniuszki. Rok dwóch jubilatów Z okazji 200. rocznicy urodzin kompozytora odbywały się festiwale, kongresy, koncerty oraz wystawienia oper Moniuszki w Polsce i za granicą, publikacje czy płyty (w tym fenomenalne jazzowe interpretacje utworów Moniuszki w wykonaniu Włodek Pawlik Trio). Premiera "Halki" w wiedeńskim Theater an der Wien w reżyserii Mariusza Trelińskiego była pierwszą zagraniczną inscenizacją opery twórcy "Śpiewników domowych". Po jubileuszu zostaną ponadto patronat nad Operą i Filharmonią Podlaską, która od tego roku nosi zaszczytne imię Stanisława Moniuszki, oraz strona internetowa Moniuszko200.pl, znakomite kompendium wiedzy o tegorocznym jubilacie. Ojciec polskiej opery narodowej został też patronem stołecznego Dworca Centralnego. W maju minę