Po Jego śmierci życie nasze stało się Jeszcze uboższe - pisałem o Zygmuncie Hübnerze w żałobnym wspomnieniu w "Życiu Warszawy". Wzbogacił je jednak, żyjąc w pamięci tych, którzy Go znali jako człowieka o niezwykłych walorach osobistych, a na kartach historii teatru polskiego pozostał jako wybitny, wielostronny twórca: aktor i reżyser teatralny, filmowy, telewizyjny; eseista, autor paru książek o teatrze, dramaturg, pedagog; dyrektor teatrów w Gdańsku. Wrocławiu, Krakowie, wreszcie w Warszawie w Teatrze Powszechnym, jakże słusznie obdarzonym Jego imieniem, bo to było Jego ukochane dzieło. Hübner- reżyser tworzył przedstawienia na wielu scenach w Polsce. Były to zawsze spektakle precyzyjnie zorganizowane, odwołujące się do emocji widowni. Sam to dobitnie określił w Sztuce reżyserii: Reżyser "musi w sensie przenośnym - zasiadać na widowni, musi nauczyć się rozumieć odczucia publiczności, oddychać w rytmie jej oddechu, wyczuwać tętno
Tytuł oryginalny
Zygmunt Hubner - w dziesiątą rocznicę śmierci
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Dolnośląska Nr 198