VII Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej Dwa Teatry Sopot 2007. Pisze Tomasz Mościcki w Dzienniku.
Historia powróciła na telewizyjny ekran i anteny publicznego radia. Taki wniosek można było wysnuć po tegorocznym festiwalu Dwa Teatry zakończonym wczoraj w Sopocie. Wydarzenia z najnowszych dziejów naszego kraju, bohaterowie i antybohaterowie tamtych czasów znów stali się interesującym tworzywem dla telewizyjnych i radiowych twórców. Tegoroczna oferta Teatru Telewizji oraz teatru radiowego zgłoszona na odbywający się już po raz siódmy przegląd stała się czymś w rodzaju lekcji historii najnowszej. Czy to rezultat zmiany politycznych wiatrów, czy też znak, że wydarzenia ostatnich dziesięcioleci oddaliły się od nas na tyle, by - prawem paradoksu - stać się czymś interesujących dla artystów i odbiorców - to pokaże czas. Dzisiaj wypada żywić nadzieję, że nie jest to jedynie przejściowa moda. A mieliśmy przez kilkanaście lat kłopoty z artystycznym ustosunkowaniem się do wydarzeń, od których dzieli nas czas nie tak przecież długi. W tym rok