"Szelmostwa Lisa Witalisa" w Teatrze Logos w Łodzi. Pisze Renata Sas Expressie Ilustrowanym.
Teatr Logos przygotował inscenizację, która mogłoby mieć premierę w... Sejmie, Senacie oraz na wszystkich konwencjach, a co najważniejsze - wybornie teatralną, przemyślaną artystycznie. W jednej prostej bajce Jana Brzechwy z galerią zwierzęcych postaci, przeplecionej tekstami biskupa Krasickiego, perfekcyjnie ujęte zostały charaktery i intencje, racje wyższe, które okazują się niskimi. Wszystko podkreślone, zaznaczone, wypunktowane atrakcyjne dla dzieci, ale nade wszystko ważne i celnie wymierzone w wyobraźnię i doświadczenia dorosłych. "Szelmostwa lisa Witalisa" w wymowną opowieść o ludziach i świecie ułożył aktor i reżyser Marek Kasprzyk. Na wybiegu (porównywalnym z tym dla modelek) ulokował leśny elektorat i wpisał weń lisa o nadzwyczajnej inwencji, celebrytę doskonale panującego nad tłumem, dbającego o swój wizerunek, potrafiącego zinterpretować wszystko przed wszystkimi. W leśną społeczność, z bajkową powagą i tajemniczością,