- Festiwal Opery Krakowskiej ma zwrócić na nas uwagę, dowieść, że dobrze wpisujemy się w krakowski pejzaż kulturalny, a przede wszystkim że współpracujemy z wielkimi twórcami i mamy własną wypróbowaną Publiczność. Artyści współpracujący na stałe z Operą Krakowską liczą się w Polsce i w świecie - mówi Bogusław Nowak, dyrektor naczelnym Opery Krakowskiej w misięczniku Kraków.
Podejrzewam, że nawet stały bywalec Opery Krakowskiej nie w pełni orientuje się w rozlicznych działaniach instytucji, której oferta kierowana jest dzisiaj do odbiorców w różnym wieku - od niemowlęctwa po wiek senioralny - i z różnym przygotowaniem muzycznym. Jestem natomiast pewna, że wszyscy, którym bliska jest Opera, interesują się jej Letnim Festiwalem. A czym jest Festiwal dla kierowanej przez Pana placówki? - Można powiedzieć, że jest to moment rozliczenia się z mijającego sezonu artystycznego, swoiste jego podsumowanie, ale też manifestacja naszej gotowości do podejmowania nowych wyzwań twórczych. Festiwal jest też okazją do zwrócenia uwagi na wybitnych artystów, z którymi współpracujemy Podkreślamy nim również fakt, że jesteśmy przynależni do społeczności Krakowa, do krakowskich instytucji kulturalnych. Czy to trzeba podkreślać? - Proszę sobie wyobrazić, że trzeba. W podsumowaniach sezonu czy roku dokonywanych przez różne krakow