(Korespondencja własna "Słowa")
Drago urodził się na wyspie Murter, niedaleko Szybenika w ubogiej rodzinie rybackiej. Jego dwaj starsi bracia zginęli w partyzantce, ojciec dostał się do włoskiej niewoli. Pozostała matka, siostra i on. Gdy okazało się, że i im grożą represje ze strony okupanta, postanowili wraz z innymi rodzinami, znajdującymi się w podobnym położeniu, uciekać statkiem do Afryki. Na morzu zaatakowały uchodźców niemieckie okręty. Statek spłonął. Kobiety i dzieci przetransportowali faszyści do Nowego Sadu. Po wojnie zwrócił z obozu sparaliżowany ojciec. Odnalazł rodzinę i znów znaleźli się na starej wyspie, tylko pełnej ruin i zgliszcz. Nie mieli już łodzi, nie można było wyruszyć na połów. Wówczas to z pomocą przyszło państwo. Dwunastoletni Drago został skierowany do szkoły z internatem w Szybeniku. Z pedagogiczną maturą wyruszył do pracy, w wiejskiej szkole, w której spędził 7 lat, ucząc chłopskie dzieci i równocześnie kształcąc się na studi