"Wieczór latynoamerykański" Astora Piazzolli i Alberto Ginastery oraz Béli Bartóka w choreogr. Mauricio Wainrota w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Pisze Gabriela Pewińska w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
"Wieczór latynoamerykański" w Operze Bałtyckiej. To baletowa, ostatnia premiera sezonu i, a jednocześnie, poruszające przesłanie. Pochwała życia i szacunek wobec daru, jakim jest. Trójka kompozytorów: Piazzolla/Ginastera/Bartók i trzech głównych realizatorów: Wainrot /Florencio/Gallardo. Na scenie Opery Bałtyckiej oglądamy przedstawienie czyste w formie, spójne w wyrazie i rozczulające w swojej prostocie. Nie ma zagmatwania znaczeń, ani pomysłów, którymi szafuje się, gdy zwyczajnie nie ma się pomysłu (ostatnio norma w teatrze). To oddech dla zmęczonego wydumanymi eksperymentami widzami. Oto dzieło kunsztowne i finezyjne. Efekt klasy choreografa. Jego wrażliwości, jego atencji wobec świętości jaką wciąż jest - mimo wszechpanującej impertynencji - teatralna scena. Tango, czyli życie Dar życia. Potrafi ów docenić Mauricio Wainrot, argentyński choreograf o polskich korzeniach. Czym jest ów dar w przesłaniu, które płynie ze sceny? Jak się p