Teatr Polski w Poznaniu wyspecjalizował się w najnowszej dramaturgii. Nabył prawa do wystawiania sztuk Sary Kane i stał się współproducentem najgłośniejszych prapremier ostatnich lat. Współpracuje z najlepszymi teatrami: warszawskimi Rozmaitościami, Współczesnym we Wrocławiu i w Szczecinie. Zdecydowana polityka dyrektorów Pawła Wodzińskiego i Pawła Łysaka sprawiła, że o Poznaniu znów mówi się jako o teatralnym centrum. Najnowsza premiera - "Roberto Zucco" - to uznana sztuka Bernarda-Marie Koltesa, tragicznie zmarłego francuskiego dramatopisarza, legendarnego outsidera i poety wyklętego. W przeciwieństwie do kontrowersyjnych sztuk młodych brutalistów, dramaty Koltesa, choć podobne stylistycznie, nie szokują i nie epatują okrucieństwem. Są dojmującym obrazem szybko zmieniającej się rzeczywistości, ujętym w poezję najwyższego lotu. We francuskiej prapremierze tytułową rolę z powodzeniem kreował Jerzy Radziwiłowicz. Kilka lat temu w Teatrze
Tytuł oryginalny
Zucco w Poznaniu
Źródło:
Materiał nadesłany
Puls Biznesu nr 32