"Sudden Rain"/"Between" w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w warszawie. Pisze Tomasz Cyz w Dwutygodniku Stronie Kultury.
"Between" na głos i komputer Agaty Zubel nie ma tradycyjnej fabuły, akcji, libretta. Zresztą, nie ma fabuły-akcji-libretta w ogóle. To ciąg pięciu dźwiękowych obrazów, przestrzeni brzmień, wykorzystujących ludzki - kobiecy - głos oraz warstwę elektroniczną. 1. Taśma - albo warstwa elektroniczna - zaczyna się szklaną mgłą, przez którą przebijają się chropowate, metaliczne, drgające brzmienia. Najazdy. Ataki. Szumy. Pojawiają się słowa. Nie, nie słowa, tylko głoski, sylaby, fonemy, jak rozbite na części wspomnienia słów, strzępy języka. Partytura (polsko-angielska) zaczyna się od określeń wykonawczych, np. "Znak chromatyczny odnosi się tylko do nuty, przy której jest umieszczony"; (czyli "płynna zmiana samogłoski lub sposobu wydobycia dźwięku"); ("na wdechu"); ("artykułować krtanią"). Po nich następują określenia dotyczące wymowy, określenia dotyczące realizacji elektroakustycznej (np. "Partia elektroakustyczna napisana je