EN

12.12.1991 Wersja do druku

ZOMO przed teatrem

Wystrzały petard oraz kordon zomowców w pełnym ryn­sztunku witał widzów przed wejściem do kaliskiego te­atru. O północy z czwartku na piątek rozpoczęła się tam premiera "Nocnej rozmowy z człowiekiem, którym się gardzi" - adaptacja sztuki Friedricha Durrenmatta. W nocy, podczas której mijało 10 lat od wprowadzenia stanu wojenne­go, funkcjonariusze policji zastąpili bileterki, teatr oplakatowano obwiesz­czeniami o wprowadzeniu stanu wo­jennego, a przed wejściem ustawiono milicyjną "sukę". "Nocna rozmowa z człowiekiem, którym się gardzi" jest bezpośrednią reakcją Friedricha Durrenmatta na wprowadzenie w Polsce stanu wojen­nego. Kaliską adaptację przygotowali Ryszard Bieniecki i Wojciech Wójcik. Sztuka i jej oprawa - twierdzą autorzy spektaklu - służyć miały jedynie przy­pomnieniu i zrozumieniu tego, co wy­nikało z grudniowej nocy, a nie arty­stycznej rozprawie z systemem. Przedstawienie zrealizowano dzięki pomocy kaliskiej "S" i policji.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

ZOMO przed teatrem

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza

Autor:

jj

Data:

12.12.1991