Obejrzałam połowę z zaproponowanych spektakli. Repertuar był mocny, nie było spektaklu, który by mnie rozczarował, niemniej niektóre pozostawiały widza z nowym, pogłębionym doświadczeniem teatru, zaskakiwały już nie tylko na polu sztuk dla dzieci i młodzieży, ale w ogólnym, szerszym kontekście współczesnych dokonań i propozycji scenicznych - o festiwalu "Augenblick Mal!" w Berlinie w Niemczech pisze Paulina Danecka z Nowej Siły Krytycznej.
Niemiecki festiwal "Augenblick Mal!" to doroczna okazja do spotkania z teatrem dla dzieci i młodzieży. Przegląd, organizowany w Berlinie, kierowany zwłaszcza do grona dorosłych: ekspertów i sympatyków, jest okazją do dyskusji na temat kierunków rozwoju oraz obowiązków teatru dla młodego widza. Chociaż na widowni nie zabrakło grupy docelowej, zabrakło jej głosu w dyskusji - opinii w sprawie teatru tworzonego dla nich. Czyżby w krzyżowym ogniu opinii znawców zabrakło młodym odwagi wypowiedzi? Dyskusje były zbyt krótkie, na wartkości zyskiwały dopiero w kuluarach - to dość typowy problem większość festiwali, cenniejszym wydaje się to, co organizatorzy zrobili w kierunku konfrontacji. A zrobili niemało: oprócz 27 spektakli przeznaczonych dla widza powyżej piątego roku życia, zorganizowali dwa międzynarodowe fora (podczas których dyskutowane były przedstawienia), rozmowy o koprodukcjach oraz dwa spotkania "happy hour" (na których roiło się od młod