EN

9.09.2008 Wersja do druku

Znów nagrodzone sny

- Chciałam sprawdzić, na co mnie stać. Długo szukałam tekstu, który pozwoliłby mi być teatralną Zosią-Samosią. Przewertowałam sterty dramatów i scenariuszy w miesięczniku "Dialog" i trafiłam na dramat Iwana Wyrypajewa składający się z czterech monologów. Jednocześnie szukałam formy - mówi wrocławska aktorka AGATA KUCIŃSKA, laureatka tczewskich Zdarzeń.

Krzysztof Kucharski: Śni się Pani już następny festiwal? "Sny" z każdego festiwalu wracają z nagrodą. Agata Kucińska: Jeśli dostanę zaproszenie na następny festiwal, to z przyjemnością pojadę. To Pani dyplomowe przedstawienie na wydziale lalkarskim i do tego sama je Pani wyreżyserowała i wrobiła do niego lalki. - Tak sobie założyłam: Chciałam sprawdzić, na co mnie stać. Długo szukałam tekstu, który pozwoliłby mi być teatralną Zosią-Samosią. Przewertowałam sterty dramatów i scenariuszy w miesięczniku "Dialog" i trafiłam na dramat Iwana Wyrypajewa składający się z czterech monologów. Jednocześnie szukałam formy. Bawiłam się gliną, lepiąc małe laleczki i to była inspiracja do miniaturowej formy. Pani lalki mieszczą się na dłoni i zrobione są ze sznurka. Myślę, że ta prostota wszystkich urzeka. Pierwsi poznali się na Pani dziennikarze, przyznając Pani nagrodę im. Tadeusza Burzyńskiego na Wrocławskich Spotkaniach Teatró

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Znów nagrodzone sny

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska online

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

09.09.2008

Realizacje repertuarowe