"Against", reż. Nils Torpus, koprodukcja Teatru Polskiego w Bydgoszczy i Schlachthaus Theater w Bernie. Pisze Anita Nowak w serwisie Teatr dla Was.
Pamiętam, jak w dzieciństwie lękałam się wszechwidzącego oka, które na obrazkach, z usytuowanego w chmurach trójkąta, obserwowało moje uczynki. Dużo później zaczęłam bać się rozlicznych oczu kamer, zewsząd mrugających do mnie porozumiewawczo zielonymi albo czerwonymi światełkami. Był okres, że, jak reżyser "Against" Nils Torpus, otwierając laptopa, zasłaniałam kamerkę, ale szybko dałam sobie z tym spokój. Teraz każdego ranka w zależności od nastroju, albo uśmiechem, albo zmarszczonym czołem, witam Wielkiego Brata ze świata wirtualnego, który nolens volens jest też przecież moim światem. Równoległym do rzeczywistego. A kto wie czy nie ważniejszym? Albowiem nawet latem porannej kawy nie piję w ogrodzie, ale przed komputerem. Dla wygody nie rezygnuję też z konta bankowego, bo wiem, że moje dochody i wydatki przez różne instytucje i tak są rejestrowane. Podobnie, jak w różnych bazach figurują moje choroby i leki, jakie zażywam. Chę