EN

31.01.2019 Wersja do druku

Znajdź i porównaj

- Sama rekonstrukcja jest więc dla mnie tematem. Daję na przykład polecenie: rekonstruuj ciało. Ale co to właściwie znaczy? Albo podpowiadam: tu rekonstruuj Brechtem, tam Stanisławskim - mówi reżyser Jakub Skrzywanek o tekście "Pogrom alfonsów. Warszawa 1905" w rozmowie z Justyną Jaworską w Dialogu.

Dziwnym językiem napisałeś ten swój "dramat do składania", aż nie wiem, od czego zacząć. - To może chronologicznie. Trzy lata temu podczas lektury książki Kuby Wojtaszczyka natrafiłem na wzmiankę o "pogromie alfonsów" w 1905 roku. Rzuciłem się do wyszukiwarki, bo brzmiało zaskakująco, ale nic mi to nie mówiło, nie znałem takiego wydarzenia. Jestem dzieckiem pary historyków i w moim domu cały czas się o historii rozmawiało, do tego moja mama zajmuje się edukacją pamięci i współpracuje z Instytutem Jad Waszem, więc w tematach żydowskich czułem się dość biegły, a tu proszę... Nagle mam do czynienia z faktem, który wydaje się szokujący i niczego o nim nie ma, to znaczy wtedy nie było, bo książka Wacława Holewińskiego "Pogrom 1905" wyszła dopiero teraz na wiosnę. Rewolucja tysiąc dziewięćset piątego roku jest w ogóle dość słabo obecna. - To inna sprawa. Pojechałem więc do Biblioteki Narodowej szukać źródeł, ale wcześniej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Znajdź i porównaj

Źródło:

Materiał własny

Dialog nr 1/2019

Autor:

Justyna Jaworska

Data:

31.01.2019

Realizacje repertuarowe