EN

11.06.1949 Wersja do druku

Znajda

Komedia ta, o zacięciu prawie far­sowym, wydaje mi się specjalnie pol­skim rodzajem komedii. Dwaj przez wojnę skojarzeni! "oj­cowie" - lekarz i cwaniak szofer - opiekują się przygarniętą w drama­tycznych warunkach powojennych sie­rotą, z której z czasem wyrasta doro­dna panna. W farsie francuskiej było by wiele okazji do pieprznych i dwuznacznych sytuacji. U Niewiarowicza jest tylko humor. Miły, sentymentalny humor najbardziej wesołego, mimo najwięk­szych tragedii, miasta na świecie - Warszawy. Jest to, moim zdaniem, najlepsza z komedii Niewiarowicza. Dyr. {#os#38113}Kielanowski{/#}, dyrektor Teatru Dramatycznego im. J. Słowackiego, wybierając ten utwór, kierował się - jak autor, gdy go pisał - sercem (Roman Niewiarowicz, autor komedii, przebywa obecnie ciężko chory na płuca w Zakopanem. Potrzeba mu 80 gramów streptomycy­ny. A każdy gram kosztuje funta. Trzeba na tych przedstawieniach za­robić jak najprędzej 80 funtów...). Po doskonale wypraco

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Znajda

Źródło:

Materiał nadesłany

Orzeł Biały Nr 24 (Londyn)

Autor:

J.K.

Data:

11.06.1949

Realizacje repertuarowe