Nieśmiertelny Fredro - ileż to już pokoleń bawi się na jego komediach! Znamy to, widzieliśmy wielokroć, w różnych wykonaniach teatralnych i w telewizji, a jednak... Z ogromną chęcią pójdę na premierę, zamykającą sezon teatralny 1991/92 w Gorzowie, bom spragniona śmiechu i uśmiechu, dobrego żartu, beztroskiej i zabawnej intrygi scenicznej, z której jedni wychodzą szczęśliwi, inni z lekka ośmieszeni, ale pozostają w pamięci jako postacie ciepłe, pełne humoru i swojskości. A do tego - jakież polskie ze swym zawadiactwem, czasem pieniactwem i skłonnością do swarów... Mowa, oczywiście, o "Damach i huzarach" - pozycji lekkiej i zabawnej, dającej pole do popisu aktorom. Ta komedia jest przygotowana przez Teatr im. J. Osterwy w Gorzowie z myślą o przyszłym sezonie, aby było już coś przygotowane na początek kolejnego etapu pracy artystycznej. Sztukę wyreżyserował dobrze znany gorzowianom ze Spotkań Teatralnych reżyser poznański (T
Tytuł oryginalny
Znacie? Więc zobaczcie jeszcze raz!
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Lubuska nr 143