Rozmowa z Ireną Dragan, dyrektorem kieleckiego Teatru Kubuś z okazji premiery "Podwórka marzeń" w reż. Wiktora Klimczuka
Nowy spektakl pt. "Podwórko marzeń" po raz pierwszy porusza w kieleckim teatrze lalkowym tak trudny temat jak narkomania u dzieci i młodzieży. To nie była łatwa decyzja o zrealizowaniu takiego spektaklu. Długo się nad tym zastanawiałam, ale zmusiła mnie wreszcie rzeczywistość w postaci alarmujących statystyk, dotyczących uzależnienia nie tylko młodzieży, ale nawet dzieci. Wiem, że rozmowy na temat narkomanii z psychologami i pedagogami nie zawsze są skuteczne. Młodzież i dzieci traktują je na zasadzie jeszcze jednej odbytej lekcji. Dlatego postanowiłam zabrać głos za pomocą spektaklu, odwołując się przede wszystkim do emocji dzieci. Jednak nie wyobrażam sobie, aby "Podwórko marzeń" było przeznaczone dla kilkuletnich maluchów. Ten spektakl jest dla dzieci w wieku szkolnym. "Podwórko marzeń" napisała Małgorzata Kamińska-Sobczyk, z którą nasz teatr współpracuje od lat. To nietypowy spektakl dla dzieci, już chociażby z tego powodu, że