HOŁD, uroczystość, narodowe święto... Uroczysta w roku jubileuszowym Żeromskiego, sobotnia premiera "Uciekła mi przepióreczka" w Teatrze Narodowym była wszystkim razem. Od dłuższego czasu przygotowywana ze szczególną pieczołowitością, oddana w ręce jednego z wybitniejszych reżyserów, Jerzego Golińskiego, powierzona została - nawet w epizodach - takim aktorom jak Halina Mikołajska, Gustaw Holoubek, Mieczysław Voit, Kazimierz Opaliński, Lech Madaliński, Ignacy Machowski... Grać Żeromskiego, wydawać Żeromskiego, upowszechniać Żeromskiego to zresztą najlepszy sposób czczenia pamięci tego, który przez całe swe życie spalał się w polskości i swymi, nieraz utopijnymi, marzeniami wyzwalał najlepsze tęsknoty. Jakże przy tym nie grać "Przepióreczki?" Jest to - cokolwiek się powie - najbarwniejszy, najdojrzalej zbudowany utwór Żeromskiego. Widać tu z całą wyrazistością, jak Żeromski osiąga swą siłę i wielką moc, gdy porzucając pokrętną
Tytuł oryginalny
Zmagania z przepióreczką
Źródło:
Materiał nadesłany
Źołnierz Wolności nr 292