EN

4.06.1987 Wersja do druku

Zły sen

Teatr Dramatyczny od paru lat omijałam z daleka. Kiedyś by­łam tam na wyjątkowo nieu­danej i nudnej sztuce, tak kiep­skiej, że dziś już nie pamiętam jej tytułu. Zdaje się, że na scenie mę­czyli wiersze Baczyńskiego. Męczy­li, to chyba za delikatne sformu­łowanie, mordowali, wyrzucając całe piękno jego poezji. Wyszłam tak rozgoryczona, iż od tamtej po­ry nawet wołami nie dawałam się zaciągnąć do tego dostojnego przy­bytku kultury. Gdy na afiszu re­klamowym przed Dramatycznym zobaczyłam "Dziewczynki", pomy­ślałam, że złe dni tego teatru mi­nęły, zwłaszcza, że twórczość Ire­dyńskiego była bliska mojemu ser­cu. "Dziewczynki" są jakby sceniczną i siostrą-bliźniaczką "Miasta kobiet" Felliniego. Wprawdzie ujęcie tematu jest trochę inne, ale wymowa, nie ukrywajmy tego, jest bardzo podobna. Mamy tu do czynienia z pulsującą nienawiścią do kobiet, a zarazem panicznym strachem przed nimi. W jednym ze swoich wywia­dów Fellini powiedz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Agora nr 253

Źródło:

Materiał nadesłany

Radar nr 23

Data:

04.06.1987

Realizacje repertuarowe