"Źle ma się kraj" w reż. Weroniki Szczawińskiej w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.
Spektaklem "Źle ma się kraj" Szczawińska, Pakuła i bydgoski Polski kończą tegoroczny cykl "Oburzeni" i włączają się do dyskusji wokół listu "Teatr nie jest produktem/widz nie jest klientem". Akcja toczy się na sawannie (wersja kryzysowa dżungli kapitalizmu?). Wśród traw błądzą postaci będące połączeniem bohaterów "Czarnoksiężnika z krainy Oz" i idei ze zbioru esejów Tony'ego Judta "Źle ma się kraj. Rozprawa o naszych współczesnych bolączkach": Postać Co Nic Nie Rozumie, Kredyt Bankowy, Ławka Szkolna, Strzeżone Osiedle i Sprywatyzowana Kolej Publiczna; symbole kapitalizmu. Zaskakujące połączenie i uroda wizualna to jednak jedyne dobre strony przedstawienia. Reszta to podane bardziej lub mniej dowcipnie, słuszne, ale powszechnie znane, oklepane argumenty za tym, że kapitalizm jest zły: prywatyzuje, przelicza na pieniądze, omamia wizją życia na kredyt, sprzedaje marzenia itd. Z zadań szkolnych, które nauczyciele powinni dziś zadawać uczniom