EN

23.05.1993 Wersja do druku

Złudzenie

Pamiętaj! - gdy chcesz objawić się jako twórca na wskroś aktualny, do­brze jest zacząć od igraszek z Iluzją. Gdy chcesz dotykać palących problemów współczesności - rób teatr o udawaniu. Po dziełach Mistrza Gombrowicza nie ma już przecież wątpliwości, że wszyscy coś grają, grają - bo muszą, grają - aby żyć. I drugorzędnej wagi jest problem - co grają? Udając Greka czy też zblazowane­go obywatela czasów postkomunizmu is­totne jest to, że się udaje, a dopiero później - kogo. Bądź więc ponad try­wialnymi pytaniami "kogo?", "po co?", Jak?" i "co z tego wynika?". Bądź uniwer­salny. Wszak nie byle kto przemieszał już teatr z życiem - po Calderonie, Szek­spirze, Pirandellu czy Gombrowiczu bę­dzie łatwiej. Sięgnij zatem śmiało po autotematyzm, zrób teatr o teatrze, pokaż wielkie udawanie o wielkim udawaniu - a masz szansę na otoczenie się nimbem "Barometru współczesności". Ale pamię­taj - widz to "granit", zwłaszcza po XX-wieczn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Złudzenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 21

Autor:

Paweł Głowacki

Data:

23.05.1993

Realizacje repertuarowe