Na recital z okazji 80. rocznicy urodzin wybitnego pieśniarza, poety i aktora rosyjskiego - Władimira Wysockiego (ur. 1938) - zaprasza 24 stycznia biblioteka w Złotowie. "Swoimi pieśniami wydzierał kolejne milimetry i centymetry wolności" - pisano o nim. Z jego pieśni pochodzą słynne słowa "Nie lubię gdy pod włos próbują głaskać".

Władimir Wysocki [na zdjęciu] - aktor słynnego Teatru na Tagance, poeta, pieśniarz - w Rosji (i nie tylko) był kochany przez miliony. Uważano go za barda walczącego ze zniewoleniem, sam zresztą był ofiarą systemu. Śpiewał charakterystycznym, trochę chrapliwym barytonem. Wiele z jego tekstów, mimo upływu czasu, nie straciło na aktualności. Twórczość Wysockiego wywarła wpływ na Jacka Kaczmarskiego. Matka Wysockiego Nina była tłumaczką z języka niemieckiego, ojciec Siemion, wojskowy, zostawił żonę i syna w czasie II wojny. Wysocki przez dwa lata mieszkał z ojcem i jego drugą żoną w NRD, gdzie Siemion stacjonował. Naciskany przez rodzinę studiował przez semestr inżynierię, potem zajął się już wyłącznie aktorstwem i śpiewaniem. W 1970 r. poślubił Marinę Vlady, mieszkającą we Francji aktorkę rosyjskiego pochodzenia, największą miłość swojego życia. Był uzależniony od narkotyków i alkoholu, intensywnie "opiekowało" się nim KGB