O dobrodziejstwach darmowego plenerowego festiwalu docierającego do miejscowości pogranicza, w których zazwyczaj teatru nie ma - napisaliśmy już wiele. Tego, kto był raz, przekonywać nie trzeba, bo zarażony atmosferą zapewne wraca. Kto zaś nie był ni razu, niech koniecznie zabiera familię, piknikowy kosz oraz koc i wybierze się do południowo-wschodniej części województwa przynajmniej na pół dnia - o Festiwalu Wertep pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
Widzowie i aktorzy obrzucili się pociskami, ale finał był najlepszy, jaki można sobie wymarzyć - pole bitwy obsypały płatki złota. Dzieciaki sprawdzały, co to fintikluszki, mogły też załapać się do orkiestry. Dorośli też dostali coś wyłącznie dla siebie. Gdzie takie historie? Na Wertepie. W niedzielę (27.07) festiwal urzęduje w Czeremsze, potrwa jeszcze do zachodu słońca. A kto nie zdążył w ten weekend, ma jeszcze okazję w następny. Objazdowy Międzynarodowy Festiwal Teatralny ruszył w teren w piątek (25.07), następnego dnia był w Michałowie, w niedzielę odwiedził Czeremchę. W czwartek (31.07) trafi do Policznej, a marszruta na kolejny weekend to: Orla (1.08), Białowieża (2.08), Hajnówka (3.08) - dokładny program - niżej. O dobrodziejstwach darmowego plenerowego festiwalu docierającego do miejscowości pogranicza, w których zazwyczaj teatru nie ma - napisaliśmy już wiele. Tego, kto był raz, przekonywać nie trzeba, bo zarażony atmosf