Stary Teatr z czasów dyrektorowania Jana Pawła Gawlika, Stanisława Radwana, Tadeusza Bradeckiego czy Mikołaja Grabowskiego pamięta coraz mniej osób. Leszek Piskorz, wybitny aktor sceniczny, filmowy i telewizyjny, a także pedagog, wydał wspomnieniowe "Złote lata. Mój Stary Teatr 1970-2013" - pisze Janusz M. Paluch w miesięczniku Kraków.
Przywołuje najwybitniejsze inscenizacje i wielkich reżyserów - Swinarskiego, Jarockiego czy Wajdę - oraz plejadę gwiazd sceny, która wyszła spod skrzydeł krakowskiego teatru. Opowiada o trudnej i pięknej pracy aktora, sukcesach własnych i zespołu Starego w ciągu ponad 30 lat, podróży życia do Stanów Zjednoczonych i licznych wyjazdów ze spektaklami do krajów europejskich. Wciągająca narracja okraszona jest mnóstwem anegdot, czy to z pracy nad spektaklami czy odwiedzin w legendarnym SPATiF-ie. Swymi książkami - wszak jest też autorem tomu "Ja, kinder z Grzegórzek" - Piskorz udowodnił, że jest mistrzem słowa nie tylko wypowiadanego, ale też spływającego na papier.