Na scenę Teatru Osterwy wraca kontrowersyjne przedstawienie "Na końcu łańcucha". Synowie Tamory, Chiron i Demetriusz, dokonują zemsty na jedynej córce Tytusa, Lawinii. Scena z "Tytusa Andronikusa", najkrwawszej tragedii Szekspira to punkt wyjścia spektaklu "Na końcu łańcucha", który na podstawie tekstu Mateusza Pakuły wyreżyserowała Eva Rysova. Kto lubi dobrą, rockową muzykę na żywo, będzie zadowolony. Kto ceni Szekspira, może wyjść z teatru z lekka oszołomiony. Na scenę wkracza nieobliczalny Joker, zmienia losy Tytusa Andronikusa. - Tragedia goni tragedię, krew plami kreacje godne wybiegów Mediolanu, a wszystko to w rytm rockowego koncertu. Jak zareaguje na to Stowarzyszenie Wampirów Emerytów i Kapitan Planeta? Obok tak skonstruowanej opowieści o kondycji współczesnego człowieka nie można przejść obojętnie - piszą organizatorzy. W spektaklu padają ostre słowa, które mogą razić co bardziej tradycyjnych widzów. Św
Tytuł oryginalny
Złe psy
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Wschodni nr 72