EN

14.04.2000 Wersja do druku

Zioło i jego sny

Rudolf Zioło realizuje na Dużej Scenie Teatru Polskiego "Sen no­cy letniej" Szekspira. Poprzedni "Sen" oglądaliśmy we Wrocławiu w znakomi­tej interpretacji Jerzego Grzegorzew­skiego przed 20 laty. Kilka tygodni te­mu filmowy "Sen" z Calistą Flockhart w roli Heleny mogliśmy oglądać w ki­nach - będzie okazja do porównań. Zioło to jeden z najciekawszych reży­serów średniego pokolenia. Ma spory dorobek teatralny i telewizyjny, ale po­nieważ nie znosi autorskich objaśnień swej pracy, jest skromny i nie bryluje w gazetach i talk-show. Nie komentu­je własnych prac, nie szuka poklasku. - Istotny jest osobisty kontakt z dzie­łem - tłumaczy swą niechęć do publicz­nego, więc powierzchownego streszcza­nia przedstawień i opowiastek o war­sztacie artysty. Na scenę Rudolf Zioło zawędrował po ukończeniu Leningradzkiego Instytutu Teatralnego. Przedtem studiował polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Z Rosji przywiózł szacunek dla obec­ności plas

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zioło i jego sny

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Dolnośląska nr 89

Autor:

Leszek Pułka

Data:

14.04.2000

Realizacje repertuarowe