"Dziś wieczór arszenik, czyli komedia z kawą" w reż. Tomasza Obary w Teatrze Krypta w Szczecinie. Pisze Artur D. Liskowacki w Kurierze Szczecińskim.
Wieczór sylwestrowy, za pięć dwunasta, chwila, gdy bliskim sobie jeszcze do siebie bliżej. A co się stanie, jeśli ta bliskość stała się już tak nieznośna, że nie da się z nią żyć? Zwłaszcza wspólnie. A co będzie, jeżeli dawno już zmieniła się w dystans, który rósł i rósł, by w owej chwili stać się lodowatą przepaścią? Kameralna sztuka Carla Terrona "Dziś wieczór arszenik, czyli komedia z kawą" w takim właśnie momencie się zaczyna i wobec takiej sytuacji stawia swoich bohaterów - małżeńską parę z wieloletnim stażem połączoną także biznesowo. Jako że prowadzą firmę pogrzebową, zarabiając na pochówkach i trumnach. Najelegantszą i najdroższą jaką mają w ofercie, jest trumna z hebanu. I oboje myślą o tym, aby przeznaczyć ją dla swego współmałżonka. Jak najprędzej. Zważywszy, że ta komedia grana jest... w Krypcie, czarny humor zdaje się być jej przestrzenią naturalną. Zabawie w tej tonacji sprzyja też fabuła je