- Młody reżyser Jacek Bała dotarł, nie bez przeszkód zresztą, do powieści, którą Robert Alley napisał na kanwie scenariusza słynnego filmu Bernardo Bertolucciego. Nasz spektakl jest adaptacją tej książki - premierę spektaklu "Ostatnie tango w Paryżu" zapowiada Krystyna Szaraniec, dyrektor Teatru Śląskiego w Katowicach.
Koniec roku kalendarzowego to w teatrach... środek sezonu. Tytuł goni tytuł, próba próbę, a widzowie mają w czym wybierać. Rozmowa z KRYSTYNĄ SZARANIEC [na zdjęciu], dyrektor Teatru Śląskiego: Widzów Teatru Śląskiego zelektryzowała wiadomość, że wystawiacie "Ostatnie tango w Paryżu"! - Wystawiamy. Premiera 29 grudnia na Scenie w Malarni. Tylko tyle? Żadnych szczegółów pani nie zdradzi? - No cóż, nie ma lepszej reklamy dla spektaklu niż aura oczekiwania... Powiem tylko, że to nie jest żadna "zmyłka", że to naprawdę "Ostatnie tango w Paryżu". Młody reżyser Jacek Bała dotarł, nie bez przeszkód zresztą, do powieści, którą Robert Alley napisał na kanwie scenariusza słynnego filmu Bernardo Bertolucciego. Nasz spektakl jest adaptacją tej książki. Zasadnicze pytania, padające w filmie i powieści, pojawią się także w przedstawieniu. Współczesny człowiek często je sobie przecież zadaje. Co dziś znaczy seksualność? Czy er