Sztuka współczesnego dramaturga rosyjskiego Jewgienija Griszkowca "Zima" trafiła na polską scenę po raz pierwszy. Historię dwóch żołnierzy, wypełniających absurdalną misję na Syberii, wyreżyserował w "Krypcie" Zamku Książąt. Pomorskich Jacek Papis. On też jest autorem "oprawy" muzycznej spektaklu. Ekstremalna sytuacja, w jakiej znaleźli się bohaterowie dramatu, ze względu na trudny do zniesienia mróz, sprzyja powrotom pamięcią do najważniejszych i najtrudniejszych chwil życia. Jak zachowują się zamarzający ludzie, o czym rozmawiają, jakie mają szanse na ocalenie? Gorzki, często absurdalny humor groteskowo kontrastuje z dramatem obu mężczyzn (Grzegorz Falkowski i Kuba Kornacki), "odwoływanych z tego świata" przez czarującą kryształkami światła dziewczynę, patronkę "zimnej śmierci" - Joannę Matuszak. Spektakl w niedzielę o godz. 19.
Tytuł oryginalny
"Zima"
Źródło:
Materiał nadesłany
"Głos Szczeciński" nr 256