EN

8.04.2013 Wersja do druku

Ziemia porannego spokoju i cichej śmierci

"Dżuma" w reż. Pawła Świątka w Teatrze im.Kochanowskiego w Opolu. Pisze Mateusz Węgrzyn w miesięczniku Kontrasty.

Aktor i widz. Oczywiste i absolutne minimum teatru. Co dzieje się, kiedy celowo burzy się teatralną iluzję, rezygnuje z tworzenia ról, a jednocześnie autorytarnie zadaje się aktorom hermetyczny tekst do prezentowania na scenie? Co wtedy, kiedy przez statyczność przebiegu i brak aktywizacji widza, stosuje się wobec niego prowokacyjną arogancję - spokojnie i bez gryzącej ironii portretując jego nieświadome poddawanie się ideologizacji, medializacji i wirtualizacji rzeczywistości? Krótko mówiąc - co wtedy, kiedy formie się nie ufa, ale też apodyktycznie wykorzystuje ją do teatralnych eksperymentów? Odpowiedzi mogą być dwie: mamy do czynienia z przejawami nowatorskiej wizji teatru albo dopiero bezpiecznym i szkolnym kształtowaniem się warsztatu reżyserskiego. Dwie możliwości nie muszą się wykluczać. W przypadku dokonań Pawła Świątka "wierzący widz" mógłby powiedzieć: oby. Zdaje się, że Świątek dysponuje zmysłem teatralnego reportażysty.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ziemia porannego spokoju i cichej śmierci

Źródło:

Materiał nadesłany

Kontrasty online/07.04.13

Autor:

Mateusz Węgrzyn

Data:

08.04.2013

Realizacje repertuarowe