W Teatrze Miejskim w Gdyni, zgodnie z teatralna tradycją, w zwariowanej konwencji "zielonego" przedstawienia - po raz ostatni wystawiono "Sonatę Belzebuba" Witkacego w adaptacji i reżyserii Julii Wernio.
Inscenizacja miała swoją premierę 17 września 1995 roku, od tamtej pory była często grywana i cieszyła się powodzeniem. Tym razem na scenie znalazła się cała, podwójna obsada, nie tylko dwóch Istvanów, ale i Belzebubów, Hildy i Ciotki. Scenografia Elżbiety Wernio została nieco "zmodyfikowana", podobnie jak muzyka Roberta Kanaana i choreografia Leszka Bzdyla. Aktorzy, realizatorzy i pracownicy teatru bawili się znakomicie, choć widownia była chwilami zdezorientowana... Nastrój panował po witkacowsku piekielny, wszędzie za kulisami i foyer kręciło się mnóstwo diabłów w różnym wieku, od niemowlaka począwszy.