Bilety na Winobraniowe Spotkania Teatralne sprzedają się jak świeże bułeczki. Na większość spektakli pozostała już tylko garstka wejściówek.
- Są widzowie, którzy przez cały rok nie pojawiają się w teatrze, bo czekają, aż na Winobraniu zobaczą twarze znane z seriali - mówi dyrektor Teatru Lubuskiego Robert Czechowski. - Pytanie, jakie najczęściej pada odnośnie Winobraniowych Spotkań Teatralnych, brzmi: W jakim serialu grają aktorzy? - opowiada szef zielonogórskiej sceny. - Niektórzy widzowie, i mają do tego pełne prawo, tylko na takie spektakle czekają - dodaje. Niestety, na część spektakli ze znanymi w obsadzie biletów już nie ma, albo pozostało ich już bardzo niewiele. Komedia "Wszystko o kobietach" [na zdjęciu], realizacja warszawskiego Teatru Capitol z Darią Widawską, Dorotą Deląg i Magdaleną Nieć zebrała już cały komplet widzów. Ostatnie bilety zostały na "Jeszcze jeden do puli" w reżyserii Jerzego Bończaka, "Wieczór kawalerski", farsę Teatru Śląskiego, "Seks grupowy czyli psychoterapia" w wykonaniu Jacka Borkowskiego i Adama Marjańskiego oraz na Musicalowa Galę Teatru