Czy można, mając na scenie dwóch aktorów, zobaczyć podczas spektaklu 14 postaci? Można. Gdy ci aktorzy to Aleksander Stasiewicz i Radosław Walenda, a reżyseruje ich Alicja Stasiewicz.
Od jutra ponownie na scenie Lubuskiego Teatru - sztuka Marie Jones "Kamienie w kieszeniach". Historię dwóch statystów, którzy na planie hollywoodzkiej produkcji marzą o własnym filmie - wyreżyserowała Alicja Stasiewicz. Aktorka w ciągu kilku lat stworzyła na scenie LT wiele interesujących kreacji. To Agrafka w "Ja ciebie też...", Grzeczna i Kicia w "Bestii", Laura w "Szklanej menażerii", Basia w "Gdy przyjdzie sen", Aneta w "Bogu mordu", Księżniczka Diana w "Księżniczce na opak wywróconej". Telewidzowie znają Alicję Stasiewicz z "Na Wspólnej" czy "O mnie się nie martw". Teraz A. Stasiewicz jako reżyserka zaprasza do irlandzkiego miasteczka, które najeżdża "wielki świat". Spektakle: piątek, 19.00, sobota, niedziela, 16.00.