W Teatrze Lubuskim "Zielony Gil", czyli szalona historia dony Diany z Madrytu. Ta zakochana kobieta zrobi naprawdę wiele, żeby zdobyć względy obiektu swoich westchnień.
W piątek w Teatrze Lubuskim wybierzemy się w podróż na słoneczny Półwysep Iberyjski. A dokładnie do stolicy Hiszpanii, Madrytu, gdzie będziemy świadkami wydumanych intryg i przezabawnych dialogów. "Zielony Gil" to historia o miłosnych perypetiach dony Diany. Przebiegła kobieta pragnie zdobyć serce dona Martina de Ortegi, w którym zakochała się od pierwszego wejrzenia. A żeby osiągnąć cel, przybierze tożsamość niejakiego dona Gila. - I ułoży misterny plan, którego finał zaskoczy nas wszystkich. Zanim jednak do tego końca dobrniemy, czeka nas wiele zaskakujących zwrotów akcji - zapowiada Janusz Łastowiecki, kierownik literacki teatru. Sztuka w trzech aktach powstała na początku XVII w. Jej autorem jest hiszpański zakonnik Gabriel Téllez vel Tirso de Molina. - Był mnichem, bratem słynnego zakonu Przenajświętszej Marii Panny od Wykupywania Jeńców. Zakonnik nie próżnował jednak, poświęcając każdą wolną chwilę na konstruowaniu