Budowany za ponad 15 mln zł teatr lalkowy w Zielonej Górze ma już gotową elewację. Obiekt ma być gotowy na nowy sezon artystyczny.
Budynek sceny lalkowej wyrósł na deptaku tuż przy Lubuskim Teatrze i będzie działał pod jego pieczą. O inwestycję zabiegał Robert Czechowski, dyrektor teatru. Nasze województwo było dotąd jedynym regionem w kraju bez teatru lalkowego z prawdziwego zdarzenia.
– Sam jestem synem aktorów lalkarskich i kiedy 16 lat temu tu przyjechałem, nie mogłem uwierzyć, że takiej sceny nie ma. Robimy rocznie dwie, trzy bajki dla dzieci i nic ponadto. To za mało. Chcę zostawić po sobie w mieście teatr lalkowy, to takie najważniejsze marzenie, jedno z dwóch – tłumaczył Czechowski na łamach "Wyborczej".
Inwestycja zyskała aprobatę zarządu województwa, ruszyła jesienią 2020 r. Kontrakt na budowę wygrała Exalo Drilling. Umowa opiewa na ponad 15 mln zł, w tym 8 mln zł wyłożyła marszałek Elżbieta Polak z unijnych funduszy, a 850 tys. zł dołożyło Ministerstwo Kultury.
Trzykondygnacyjny budynek pomieści: scenę o powierzchni ponad 51 m kw., widownię na blisko 130 miejsc, garderoby, szatnie, magazyny. We foyer będzie przestrzeń wystawowa. Istotnym elementem nowego obiektu Lubuskiego Teatru jest ściana otwierana (otwór o wymiarach blisko 8 m w podstawie i 6 m wysokości) w stronę pl. Teatralnego. Co umożliwi latem granie spektakli i koncertów na plenerowej widowni amfiteatru.
- Trwają teraz prace we wnętrzu obiektu, który trzeba jeszcze wyposażyć m.in. w fotele, światła, nagłośnienie. Tak by zdążyć z pierwszymi premierami w nowym sezonie artystycznym - informuje biuro prasowe urzędu marszałkowskiego. Wyposażenie będzie kupowane w ramach osobnych umów i przetargów.