30 maja 1960 roku pięć tysięcy zielonogórzan starło się z milicją i ZOMO w obronie Domu Katolickiego. W niedzielę 50. rocznicę wydarzeń zielonogórskich uczczono uroczystą mszą świętą, widowiskiem "Obudzone miasto" oraz pamiątkową tablicą.
Specjalnie na uroczystość widowisko słowno-muzyczne pt. "Obudzone miasto" przygotowały Teatr Lubuski i Filharmonia Zielonogórska. Scenariusz napisał świadek tamtych wydarzeń, kierownik literacki zielonogórskiej sceny, Wojciech Śmigielski. - Miałem wtedy osiem lat i pamiętam tylko niektóre momenty. Widowisko pokazuje te zdarzenia z perspektywy władzy, która jest zakłamana, i z relacji świadków i uczestników, którzy walczyli w obronie Domu Katolickiego. Nie jest to jednak historyczne odzwierciedlenie, tylko metaforyczne ujęcie tematu - powiedział Śmigielski. Jak dodał dyrektor teatru Robert Czechowski, przez wiele lat nie mówiło się o zajściach z Zielonej Góry. - Młodzież w szkołach nic o niech nie wie, dlatego nasz spektakl miał przybliżyć ten temat, tym, którzy go nie znali, i przypomnieć starszym mieszkańcom - powiedział. Do wydarzeń zielonogórskich doszło, dlatego że w marcu 1960 roku ówczesne władze nakazały wiernym opuszczenie