Sztukę Piotra Rowickiego wystawi 28 listopada na zielonogórskich deskach Teatr Nowy z Zabrza. "Matki" bezlitośnie obnażają ludzką hipokryzję, na przykładzie relacji matka-dziecko.
Bo ta relacja, według twórców spektaklu, jest najprostszą, pierwotną i elementarną, na którą człowiek jest skazany. Często ten związek ulega różnym deformacjom. Artyści uznali, że to doskonały pretekst, by obnażyć ludzką hipokryzję i nasze wyobrażenia o tym, jacy jesteśmy szlachetni i dobrzy. Spektakl reżyseruje Katarzyna Deszcz, autorem jest pisarz Piotr Rowicki. - Moje teksty dramatyczne są tylko maleńkimi pinezkami rozsypanymi w dystyngowanym salonie, kolcami na gładkiej powierzchni eleganckiego dywanu, może też rdzą, która pojawia się nagle na nowym nożu i nikt nie wie skąd i po co. Wbijam gwoździe, igły, szpikulce, spuszczam powietrze, przyglądam się, zadaję pytania, nie daję odpowiedzi. W dramacie "Matka" zajmuję się najkrócej rzecz ujmując matką. Nie swoją własną, ale bardziej ideą, wyobrażeniem, mitem. Stawiam matkę pod ścianą, pod tablicą, w sytuacji krańcowej, czasem śmiesznej, czasem tragicznej. Zestawiam ją, jej mi�