27 maja o godz. 18 w Teatrze Lubuskim odbędzie się premiera sztuki Wiliama Szekspira w reżyserii Tomasza Mana. W roli tytułowej występuje Jacek Różański [na zdjęciu], aktor Teatru Narodowego w Warszawie.
Miody reżyser za klasykę w Zielonej Górze brał się już w poprzednim sezonie. Wtedy zrealizował "Harpagona". Była to uwspółcześniona wersja "Skąpca" Moliera z doskonalą rolą Jerzego Kaczmarowskiego. Tym razem na deskach teatru zobaczymy dramat kolejnego ojca. Lear, stary król, otoczonyjest żądnymi władzy ludźmi, zktórych znakomita część tojc-go najbliżsi krewni. - To thriller polityczny. Sztuka o dzieciach zabijających swoich rodziców. Rodzice zostali zepchnięci do roli błaznów i niepotrzebnego nikomu materiału genetycznego. Może spektakl powinien nosić tytuł "Dzieci", a nie "Król Lear". (...) "Król Lear"nie kończy się dobrze. Nie ocalał nikt spośród głównych protagonistów. To jest apokaliptyczna wizja świata, świata bez Boga, w którym brak hierarchii, a człowiek, któremu wszystko wolno, sam siebie uważa za Boga - pisze o sztuce reżyser. Niedzielna premiera to dla lubuskiego teatru spektakl podwójnie wyjątkowy. Dopelniła się szekspi