Sezon teatralny 2012/2013 za kilka dni przejdzie do historii. W niedzielę Teatr Lubuski w swoim stylu pożegna się z widzami. Zobaczymy nowy spektakl w repertuarze: baśń o ludziach dorosłych "Jan i Małgorzata".
Miniony sezon widzom upłynął pod znakiem "szlachetnego eklektyzmu", jak na miasto monoteatralne przystało. Obejrzeli zarówno wesołe, tętniące humorem "Siostrunie", jak i eksperymentalne "Trash story". - Staram się wyważyć różne wersje, proponując zarówno zabawne musicale czy klasykę, jak i poruszać trudne lematy - mówi Robert Czechowski, dyrektor teatru. Spektakl, którym Teatr Lubuski pożegna się z widzami, to, Jan i Małgorzata". Przez twórców jest przedstawiany jako "baśń dla dorosłych", inspirowana "Jasiem i Małgosią" braci Grimm. - Opowiada o naszych lękach związanych z baśniami autorstwa tych dwojga. Będzie więc o strachu przed osieroceniem, brakiem środków do życia, złej matce - opowiada Pabian, współautor tekstu "Jana i Małgorzata". Na scenie nie zobaczymy więc "lasu i z piernika chaty", tylko poczekalnię Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, w której w okienku siedzi pani Mops, niezwykle groteskowa postać maluje sobie paznokcie, w