Ponad pół tysiąca pracowników lubuskich muzeów, teatrów, bibliotek wojewódzkich dostanie podwyżki. To średnio 250 zł na etat.
Andrzej Buck, dyrektor biblioteki Norwida w Zielonej Górze, marszałkowskich podwyżek nie pamięta od kilku lat. A na etatach ma stu bibliotekarzy i pracowników administracji. - 250 zł na etat to nie jest kwota symboliczna, ale też nie oszałamia. Wiadomo, że w kulturze zarabia się bardzo przeciętnie - komentuje Buck. Średnia płaca brutto w bibliotece Norwida nie przekracza 3 tys. zł, podobnie jak w bibliotece Herberta. Są najniższe z instytucji kultury, które podlegają sejmikowi i marszałkowi. - O podwyżki słusznie upominali się od dawna pracownicy kultury. Mamy wreszcie oszczędności, które pozwalają na podniesienie płac - mówi marszałek Elżbieta Polak. W dziewięciu marszałkowskich muzeach, bibliotekach, teatrach i filharmonii na etatach pracuje 560 osób - najwięcej - blisko 100 - w filharmonii w Zielonej Górze i dwóch bibliotekach, najmniej w muzeach w Zielonej Górze (40 osób), Gorzowie (40), Ochli (30) i RCAK (27). Miesięcznie pracownicy dos