25-26 sierpnia. Rezerwujcie ten czas, jeśli chcecie zobaczyć, jak artyści z całego świata zamieniają deptak w scenę festiwalową. Przyjadą cyrkowcy, klauni, muzycy, akrobaci. Będzie kolorowo!
Często występują w największych salach koncertowych i cyrkach, a wakacyjne pokazy na ulicy traktują jedynie jako dodatkowe źródło dochodu. Jest też druga wersja: grają wyłącznie na ulicy i żyją jedynie z tego, co spontanicznie zebrana, łaskawa publiczność wrzuci im do kapelusza. Czy da się z tego wyżyć? - Nie jest źle. W ciągu jednego dnia można wyciągnąć nawet średnią krajową. Ale sezon nie trwa wiecznie - mówią. Na ulicy mają trudniejsze zadanie niż na zorganizowanym, biletowanym koncercie. Tu muszą przykuć uwagę. - Sztuką jest rozpocząć show samemu, a zakończyć go otoczonym tłumem - dodają artyści, którzy latem wychodzą ze swoim talentem "do ludzi". Znów będziemy mogli ich spotkać osobiście, bo Międzynarodowy Festiwal Sztuki Ulicznej to już wakacyjna tradycja. Przyjadą akrobaci, cyrkowcy, żonglerzy, komicy, muzycy, tancerze. Ludzie, którzy nie boją się chodzić po linach, kręcić się w powietrzu i połykać ogień. W sumi