Teatr Narodowy wystawił "Zemstę" Fredry w reżyserii Jerzego {#os#3254}Krasowskiego{/#}, po inscenizacji Teatru Polskiego, będącej dziełem Kazimierza Dejmka. Oba przedstawienia sąsiadują w repertuarze. A mamy jeszcze w pamięci spektakl Teatru Powszechnego, zrealizowany przez dyr. Huebnera i Dramatycznego, opracowany przez Gustawa Holoubka. Z Lublina nadchodzą informacje o przedstawieniu "Zemsty" w reż. Jana Świderskiego, z Ignacym Gogolewskim jako Rejentem. Na Żoliborzu bestsellerem jest "Dożywocie". Niesłuszne okazały się obawy, że widz współczesny nudzi się na sztukach Fredry, że aktorzy nie znajdują w nich materiału. Wystarczy obejrzeć jakiekolwiek przedstawienie szkolne, by pojąć, że właśnie pokolenie najmłodsze wyczuwa siłę i dowcip utworów Fredry. Ale po przedstawieniu "Zemsty" przy placu Teatralnym, znów zacząłem snuć refleksje - nieco przekorne. Fredro wymaga wirtuozerii. Każdy szczegół ma znaczenie. Rolę Cz
Tytuł oryginalny
"Zemsta" wymaga wirtuozerii
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 87