Arcydzieło komediopisarstwa. Najpopularniejszy i najwybitniejszy utwór mistrza Fredry. Sztuka, która od swej premiery w 1834 roku właściwie nie schodzi z polskich scen. Nie wszyscy jednak wiedzą, że u źródeł pomysłu leżała historia rodowego sporu Firlejów i Skotnickich, zwaśnionych współwłaścicieli zamku w Odrzykoniu (w którego posiadanie wszedł Fredro nb. po ślubie z Zofią z Jabłonowskich). Autor przeniósł tę opowieść w czasy sobie współczesne tuż po upadku Rzeczypospolitej, na bliżej nieokreśloną prowincję. Przedmiotem sąsiedzkiego zatargu między Cześnikiem Raptusiewiczem a Rejentem Milczkiem (zgodnie z oświeceniową tradycją nazwiska znaczące) uczynił kwestię naprawy muru granicznego. Absurdalny powód sporu pozwolił świetnie wypunktować charakterystyczne dla mentalności i obyczajowości sarmackiej przywary. Dziś przypomniany zostanie spektakl sprzed ćwierć wieku. Zobaczymy w nim m.in Czesława Wołłejkę (Rejent), Joannę Jędryk�