Teatr ZASP wystawił w czasie świąt Wielkanocnych "Zemstę" Aleksandra Fredry, jedną z najświetniejszych komedii polskich, owianą tchnieniem geniusza i prawdziwej poezji.
Ze sceny przemówił cudowny język Fredry urzekający rytmem i barwą. Cały zespół prowadzony niezawodną ręką Leopolda Kielanowskiego dał koncert gry, godny najlepszych tradycji sceny polskiej. Pp. St. Zięciakiewicz (Cześnik), B. Urbanowicz (Rejent), Irena Kora-Brzezińska (Podstolina), E. Chudzynski (Papkin), R. Ratschka (Dyndalski), Bogna Kłakówna (Klara), R. Orłowski (Wacław) J. Bzowski (Perełka) zbierali zasłużone oklaski przy otwartej kurtynie. T. Orłowicz dał przedstawieniu niezwykle pomysłową oprawę sceniczną. Niewielką scenkę "Ogniska" ożywił ruchem obrotowych dekoracji, wydobył i podkreślił to, co w tej arcykomedii jest tak bardzo polskie. Stylowe kostiumy - prześliczne. Świetne przedstawienie ZASPu, które na długo zostanie w pamięci widzów omówi w "Dzienniku Polskim" prof. Ignacy Wieniewski.