Przedziwny - trzeba przyznać - tytuł poetyckiego dramatu Bolesława Leśmiana, po raz pierwszy ukazującego się na scenie, w charakterystyczny sposób oddaje istotę poezji tego jednego z najoryginalniejszych polskich poetów. Z cennych informacji zawartych w programie teatralnym dowiedzieć się można, że liczący 83 strony brulion został ocalony w czasie powstania warszawskiego przez żonę i córki poety, wywędrował później do Argentyny, a następnie znalazł się w prywatnym posiadaniu Aleksandra Janty w Nowym Jorku. Wiadomo, że utwór ten istniał już w 1938 roku. Ostatnio mówi się sporo o teatralnych zainteresowaniach Bolesława Leśmiana, przypomina się też i to, że w latach 1916-1917 pracował w łódźkim Teatrze Polskim, zajmując się stroną literacką jego działalności. W samym gmachu teatralnym, dzisiejszym Teatrze im. Stefana Jaracza, odbyła się 23 października br. prapremiera wspomnianej sztuki Już te fakty sprawiają, iż byliśmy świadk
Tytuł oryginalny
"Zdziczenie obyczajów pośmiertnych"
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Robotniczy nr 213