- Jak nikt inny, za pomocą groteski i absurdalnego, czarnego humoru, potrafił demaskować mity kulturowe i społeczne - ocenił we wspomnieniu o zmarłym w czwartek dramatopisarzu i prozaiku Sławomirze Mrożku minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski.
"Dzisiejszego ranka w Nicei zmarł Sławomir Mrożek. Miał 83 lata. Ten wybitny artysta pozostawił po sobie niezwykły dorobek literacki i teatralny, na trwałe wpisujący się w kanony światowej kultury. Jego dramaty po dziś dzień wystawiane są na scenach całego świata" - napisał o dramatopisarzu, prozaiku i rysowniku minister Zdrojewski. - Autor "Tanga" bezlitośnie obnażał paradoksy socrealizmu i zagrożenia wynikające z nich dla psychiki człowieka. Jak nikt inny, za pomocą groteski i absurdalnego, czarnego humoru, potrafił demaskować mity kulturowe i społeczne. Twórczość Mrożka to kopalnia konwencji i motywów literackich, ale również niezwykle oryginalna analiza współczesności. Na zawsze pozostanie punktem odniesienia w historii światowej literatury i teatru. Każda chwila rozmowy ze Sławomirem Mrożkiem była bezcenna. Jestem wdzięczny Mrożkowi za wiarę w moc kultury i w to, że literatura może zmieniać świat. Mięliśmy w XX wieku w Pol