Pierwszego w dziejach światowej fonografii nagrania opery Giacomo Orefice "Chopin" dokonali artyści wrocławscy. Płyta jest zapisem przedstawienia Opery Wrocławskiej, stąd partyturę Orefice uzupełnia scherzo b-moll zagrane przez Gracjana Szymczaka - pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
"Los bywa okrutny dla twórców. Publiczność potrafi ich wielbić, a potem zapomnieć, choć ich dorobek wart jest uwagi. To właśnie przypadek Giacomo Orefice, żyjącego na przełomie XIX i XX wieku. Dziś najbardziej znany jest z tego, że dostrzegł talent i zajął się edukacją późniejszego włoskiego mistrza muzyki filmowej Nino Roty. Kurz zapomnienia pokrył zaś jego utwory, w tym najsłynniejszą operę "Chopin" ukończoną w 1901 r., która przez następne trzy dekady nie schodziła ze światowych scen. Kiedy w 1904 r. wystawiono ją w Teatrze Wielkim w Warszawie, autor był u nas przyjmowany po królewsku, a krytyka rozpływała się w zachwytach. Kolejną warszawską inscenizację "Chopina" przygotowano w 1933 r., ale wówczas kończyła się już epoka życzliwości dla tej muzyki. Był kompozytorem sprawnym, ale bez wyrazistej osobowości. Bardziej podłączał się do ówczesnych nurtów muzycznych, niż wytyczał nowe, choć czasami potrafił się wykazać