"Zbrodnie serca" Beth Henley w reż. Jarosława Tumidajskiego na Scenie w Baraku Teatru Współczesnego w Warszawie. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.
Lata 70-te, amerykańska prowincja, gdzieś w Missisipi, Lenny kończy 40 lat, niestety, prawie nikt o jej urodzinach nie pamięta, nawet siostry. No cóż, one mają swoje problemy - Meg musi zrezygnować z marzeń o show-businessie, a Babe próbowała... zabić męża, bo "nie podobał jej się jego wygląd", choć może powodów tegoż desperackiego kroku było więcej. No i mamy uchwycony moment, kiedy siostry się spotykają. Do czego to spotkanie doprowadzi? Tekst nagrodzonej Pulitzerem Beth Henley został sfilmowany w 1986 roku, trzy nominacje do Oscara i Diane Keaton w roli Lenny, trzeba będzie obejrzeć. Na scenie w Baraku w roli Lenny - Monika Krzywkowska, dawno już nie widziałem tej aktorki w roli jakby dla niej uszytej. Świetne również Monika Kwiatkowska i Katarzyna Dąbrowska, po raz kolejny swoją vis comica cudownie popisuje się - w roli kuzynki jędzy - Agnieszka Suchora. Panowie tym razem na drugim planie, ale też z tarczą - Szymon Roszak i Mikołaj Chrobo