Po piątym dniu festiwalu pozostało wspomnienie nudy i odczucie bałaganu w "Nocach i Dniach. Tomie VI: Nie wiem, o czym jest jutro" - o spektaklach XLIII Opolskich Konfrontacji Teatralnych "Klasyka Żywa" pisze Piotr Urbanowicz z Nowej Siły Krytycznej.
Piątego dnia Ogólnopolskich Konfrontacji Teatralnych "Klasyka Żywa" zobaczyliśmy spektakl towarzyszący festiwalowi - "Moralność Pani Dulskiej" (na zdjęciu) Teatru imienia Jana Kochanowskiego w Opolu - a w nurcie konkursowym "Noce i Dnie. Tom VI: Nie wiem, o czym jest jutro" Teatru imienia Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Odświeżenie lektury Pierwszy z nich okazał się dość staranną, "lekturową" inscenizacją klasycznego dramatu Gabrieli Zapolskiej. Giovanny Castellanos postawił na sprawdzone środki inscenizacyjne: realistyczne portrety bohaterów, konwencjonalną scenografię i farsowy humor. Pochwalić można szybkie tempo i dobrze obsadzone role. Dla fanów niezobowiązującego teatru jest to pozycja godna polecenia. Reżyserowi udało się uchwycić ducha dramaturgii Zapolskiej, jej moralizatorskie uszczypliwości wobec mieszczaństwa bawią publiczność. Pani Dulskiej zależy bardziej na opinii niż na dobrych relacjach z bliskimi i sąsiadami. Jest chc